www.dzidziusie.fora.pl

.:Venicee:.

Co potrzebne przy dziecku na bank????a co jest typowym naciąganiem świeżych rodziców...........???????
czy wszystko trafiłyście zakupowo bez wpadek Rotfl

agathee69

ja dostalam od siostry meza reczny laktator! o matko i corko! w ogole go nie uzywalam, bo nawet moj maz nie dawal rady pompowac mojego mleka, bo doslownie rece mu opadaly Wesoly

....
a co przy dziecku potrzebne na bank?? ; sudocrem, oliwka, chusteczki do pupy , mydelko ...

Agnieszka

Moim zdaniem noworodek potrzebuje:
-łóżeczka, wózeczka, fotelika, materacyka itd. - wiadomo,
-4 par śpiochów i tyle samo body (body na początek najlepiej kopertowe), najlepiej w rozmiarze "akuratnym", takie na wyrost denerwują i dziecko, i mamę.
-czapeczkę po kąpieli,
-wanienkę (np. taką z Ikea - kosztuje parę groszy, a jest bardzo praktyczna),
-przewijak,
-obowiązkowo z 10 pieluch tetrowych i 5 flanelowych,
-prześcieradła z gumką 2 szt.,
-metrową gazę z apteki do mycia ciałka,
-podstawowe kosmetyki: krem do pupy, coś do kąpieli,
-sól fizjologiczną w ampułkach (20 gr za sztukę) i gaziki jałowe do mycia oczków,
-spirytus 98% do sporządzenia roztworu do przemywania pępusia,
-patyczki higieniczne, chusteczki i płatki kosmetyczne - przydają się do wszystkiego,
-laktator typu gruszka za 8 zł - przydaje się nieustannie: pomaga przy nawale pokarmu, przy przepełnieniu piersi gdy dziecko nie może chwycić brodawki, mi pomógł rozwiązać problem z płaskimi brodawkami - nieco je "wyciągnął"... Jest tani i łatwo go utrzymać w czystości. Na poważniejsze akcje laktacyjne przyda się prawdziwa pompa, ale ta grucha i tak będzie używana choćby do odciągnięcia 10 ml mleka do rozpuszczenia lekarstwa, kiedy to nie opłaca się myć, sterylizować i montować pełnowymiarowego laktatora.
-pampersy, chusteczki nawilżane.
-kocyk,
-rożek.
I to chyba wszystko.

Naciągactwem jest moim zdaniem:
-wciskanie kitu, że dziecko potrzebuje 10 body z długim rękawkiem, 5 z krótkim i 7 pajacyków - noworodek w życiu tego nie wykorzysta, za szybko rośnie.
-kupowanie 5 kompletów pościeli, z czego 2 z baldachimem (baldachim, oprócz tego, że słodko wygląda, tylko utrudnia życie. Pościel przyda się dopiero rocznemu dziecku, bo wówczas można podłożyć pod główkę poduszkę i użyć kołdry. Wcześniej co najwyżej można oblec cieniutki kocyk.
-wciskanie rodzicom pięknych i drogich jeansowych ogrodniczek na 56 i koszulki ze stójką w tymże rozmiarze - takie dziecko jest za miękkie, by nosić jeans, a główkę ma wciśniętą w ramiona, także wszelkie sztywności przy szyjce odpadają,
-kupowanie sterty kosmetyków, specjalnych ręczniczków dla niemowląt, termometru do kąpieli i frotowej myjki (kosmetyków wystarczy dosłownie kilka, zamiast ręcznika może posłużyć flanelowa pielucha, zamiast termometru wystarczy łokieć, a zamiast myjki - metrowa gaza).
-prawdziwe naciąganie ma miejsce w aptece. Tańszych zamienników nikt nie reklamuje, trzeba je wyszukać samemu.

Jak jeszcze mi przyjdzie coś do głowy, to napiszę, na razie śmigam do dzidziusia Wesoly

1985Magda

Naciąganiem jest na pewno laktator, różnego typu elektroniczne nianie, stosy poradników dla młodych rodziców (wystarczy lekarz i własna mama), bujaczki (to akurat zależy od tego ile kto czasu może poświęcić dziecku, Nadinka ma ale siedziała w nim może 2 razy)

Potrzebnych jest wiele rzeczy ale to już chyba zależy od tego na co kogo stać

mritula

Agnieszka Wielki plus dla Ciebie Hurra

joanna_ros

Agnieszka bardzo konkretna odpowiedź zgadzam się z Tobą a co do laktatora ja mam ręczny na pompkę porażka żeby ściągnąć 300ml pompowałam chyba na trzy razy no i zbieranie tego mleka żeby coś poleciało, ale musiałam ponieważ wychodziłam na końcu sie okazało że mała nie wołała jeść do mojego przyjścia wiec to całe męczenie sie poszło....
a bujaczek mamy, dobrze że kupiony na allegro za 20 zł chyba bo Jagoda go nie lubi mi zresztą też jakoś tak nie pasuje, może z czasem go polubimy

1985Magda

Wydaje mi się, że kwestia tych potrzebnych czy niepotrzebnych rzeczy jest kwestią tego jakie rodzice mają możliwości finansowe i na co tak na prawde mogą sobie pozwolić

elwirka_84

ja uważam ze jeszcze obyło by sie bez przewijaka, czapeczki po kąpieli i gazy Wesoly

reszta extra Wesoly

ja od urodzenia małego przewijam na łóżku na ceratce specjalnej z wkładem bawełnianym za 2 zl( np w realu biedronce itp) a myję go ręką bo najwygodniej Wesoly

miałam gąbki, gazy, myjki ale lepiej własnoręcznie hehe

agathee69

czapeczki do kapieli? pierwszy raz slysze ...

mritula

:lol: :lol: :lol:

Agnieszka

Napisałam: "czapeczki PO kąpieli". Położne u mnie w szpitalu zawsze je nakładały i zalecały robić to samo, bo maluszki łatwo się wychładzają, szczególnie "na mokro". A przez najsilniej ukrwioną głowę ucieka 50% ciepła, tym bardziej, że organizm nie może "ograniczyć" ilości krwi płynącej przez mózg Wesoly

Innymi słowy, ubierając niemowlę po kąpieli, a nie nakładając czapeczki, fundujemy jemu podobne wychłodzenie, jak zakładając samą czapeczkę, a zostawiając gołe całe ciałko. Mruga

.:Venicee:.

dotyczy się do przede wszytskim wczesniaków

no ja zakładałam czapeczki po kąpieli moim chudzinkom... po godzinie zdejmowałam Wesoly

1985Magda

Ja niczego nie zakładałam, nawet nie wiedziałam, że tak robią Mruga

mritula

Nie nakładałam ,ale wiedzieałam,że tak robią...u mnie przyio po kąpieli jest zawsze około 25-26 stopni. Wesoly

Agnieszka

Hym, jak w każdej dziedzinie życia - są najwidoczniej różne szkoły Wesoly

Mnie noszenie czapki po kąpieli przekonuje jeszcze z innego powodu:
Gdy ja niedokładnie dosuszę włosy, to jest mi zimno. Dlatego jak od razu ich wysuszyć nie mogę, to zakładam "turban" i w nim łażę do czasu, gdy mogę dorwać się do suszarki. Dzidziołek chyba bardziej odporny na chłód ode mnie nie jest Wesoly

No chyba, że dzieciątko nie ma kudełków - wówczas po osuszeniu główki ręczniczkiem może i nie potrzeba czapeczki Wesoly

Śmigam, bo mój maluszek płakusia Wesoly

Buziaki!