www.dzidziusie.fora.pl

kama

Ja jeszcze jestem w wolnych chwilach uzupełniam braki. W końcu szykuje się wyjazd na weekend do moich rodziców, mama ma urodzinki i chcemy Jej zrobić niespodziankę i jechać z Sylwią. Ale będzie się cieszyć. A ja z miłą chęcią troszkę odetchnę, chociaż pewnikiem znów mi Małą rozpieszczą. Ale niech się cieszą w końcu to pierwsza wnusia.

Marysia

to i ja się melduję!
sstacha ja się opaliłam bo spędzamy dużo czasu na podwórku....a ze lubię ogrodem się zajmować to biegam z konewką cały dzień Wesoly

ja nie umiem leżeć plackiem.. Wesoly

joanna_ros

tal to jest z dziadkami Wesoly

mój tata jak miał Jagódkę przez 6 dni z rzędu oszalał i tera jej nie widzi drugi dzień i mama mówi że ma chandrę i tęskni Smutny

ale szaleli nad morzem równo Wesoly

dziadzia jak dorwał się do wózka to nie chciał oddać Wesoly

i dziecka i wózka Mruga

meldujemy się po wakacjach było rewelacyjnie Wesoly

Jagódka super zniosła podróż w dwie strony i klimat jej służył
kremik na opalenie się przyjął tzn nie uczulił
morza się nie bała była bardzo zaciekawiona ale bała się piasku jak ją postawiałam na plaży darła się że w Gdańsku ją słyszeli ale i tak się Jej podobało
Wesoly

kama

Dobrze, że nam takie rozpieszczenie nie grozi. Rodzice raczej rzadko widują Małą mieszkamy prawie 100 km od siebie. Asiu wcale nie przejmuj się, że krzyczała to tylko objaw, że Jej się podobało. A Gdańsk wybaczy.

Marysia

Asia aż mi się humorek poprawił Wesoly

też myślę ze Gdańsk wybaczy Wesoly

a Jagódka uczulona i wrażliwa? ale cieszę się ze kremik ok! Wesoly

kama my mieszkamy jeszcze u moich rodziców więc trudno było z tym nienoszeniem Wesoly

a drudzy dziadkowie też dość daleko 60 km i co 2 tyg widzą małego więc nie zdążyli go rozpieścić Wesoly

mritula

Hey dziewczynki znalazłam chwilkę i zaglądam do Was Wesoly

Mam nadzieję, że takich wolnych chwilek bedzie coraz wiecej Mruga

W weekend byliśmy nad soliną z moim lękiem przestrzeni niezłe przezyciew O rany...

Ewelinka własnie dziś wraca z wczasów, a Nikolce idzie trzeci zabek ( w końcu)
Interesik się kręci jakoś idzie powolutku, ale aby nie zapeszyć nie bede chwalić, że jest dobrze Hyhy

Pozdrawiam tymczasem

joanna_ros

no wreszcie Mritula się pokazałaś
my nie możemy się wybrać nad Solinę no od nas daleko jak mała podrośnie to napewno pojedziemy
jeszcze nie byłam podobno pikne
trzymam kciuki Mruga

mritula

Ode mnie to ponad 400km. Naprawdę jest pięknie warto się wybrać Wesoly

Marysia

nad soliną jest super!!

joanna_ros

no wiem trzeba trzeba Wesoly

Agusia

Witam po dłużeszej przerwie. Wrócilismy z cudownych wczasów. Było super ale ostatniego dnia Dominika zaczęła nam w nocy wymiotować. Wrócilismy do domu.i ...ręce opadają . Dominika zaczęła nam po prostu cały czas spać...lekarz stwierdził że jest odwodniona i musiałyśmy zostać w szpitalu. Mała dostała aż 3 kroplówki...ale stanęła na nogi. Musiałysmy zostać na noc...ale co to za noc? Spałam może godzinę...jestem padnięta. Godziny na szpitalnym łózku dłuża się niemiłosiernie ...Na szczęście po dobie nas wypuścili i wieczorem ja dostałam prawie 38 stopni...lekarz powiedział ze złapałysmy jakiegos wirusa...ale dziś juz wszystko dobrze...obie czujemy sie już ok...

joanna_ros

to najważniejsze że wróciłyście do formy życzę zdrówka kurcze tak się niestety kończą nawet najlepsze wakacje no i noc w szpitalu nic miłego ale wszystko się dobrze skończyło więc możecie dalej szaleć Mruga

no i mam nadzieję że jakieś fotki z wakacji się znajdą Mruga

kama

Agusia przykre, tu wakacje, a Wy w szpitalu. Cieszę się że wszystko dobrze się skończyło. Nasz wyjazd udał się rewelacyjnie, chociaż padało to i tak pogoda na grila była extra. Mama ucieszona, że taki prezent na swoje święta dostała. Ja wypoczęłam, zwłaszcza, że Sylwia po zmianie klimatu spała nam do samego rana.

.:Venicee:.

witam moje drogie Wesoly

ja dzis wyjatkowo w domku Wesoly

wolne mam..i dobrzeeee !
w weekend weselicho brata mojego mężusia było ojjj wybawiłam sie bardzooo..a tu nastepe weselicho się szykuje 16 sierpnia -pare dni temu dostalismy zaproszenie ....hehhehe
Agusia najważniejsze że już wszystko ok...wiem że trauma już w głowie pozostanie...niestety..
ja odliczam do urlopu..noi z każdym dniem bliżej cieszy mnie to niezmiernie!!!!!!!
może coś wrzuce do galery ..no moją hollywodzka rodzikę aahhahha Jezyk

.:Venicee:.

witam na pooostym na maxa forum ;(
kukałam tu sporoo razy ..iiiiii.................................ccccciiiiiiiisssssssszzzzzaaaaaaa!

u nas pogoda w kratkę -chłodno.....ehhhh i sama zostałam w domu..
niby powinnam się cieszyć...ale smutno mi i jakoś taka rozbita jestem

no tyle dobrze że wyśpię się :Dnoi nie muszę obiadów gotować co mnie niezmiernie cieszy Jezyk

co porabiacie?