www.dzidziusie.fora.pl

Kasia24

Myśle że to czop mi odchodzi bo śluz jest nadal ale już nie z krwią..

Kasia24

a brzuch czuje miedzy kolanami Mruga

Kasia24

w nocy miałam lekkie pobolewanie podbrzusza jak na @ ale nic spokój.. posprzatałam całe mieszkanko a teraz wcinam loda
śpac nie mogłam w nocy bo mialam skurcze ...uwaga pośladków i bioderka mnie bolały...

czop nadal sie wydala Mruga

kalia76

Kasia24

ewka23

Kasia24

U mnie piękna pogoda ,dopiero wstaliśmy zaraz puszcze pranko zjemy z Hubciem śniadanko i w dłłłłlugą Mruga

pewnie nie bedzie mnie cały dzien Jezyk

ewka23

ty tyle nie lataj z hubciem bo jak zaczniesz rodzic to co on biedny zrobi? Jezyk

Kasia24

spokojnie

u babci na ogrodzie nyliśmy Jezyk

dopiero wróciliśmy od rańca Wesoly

nawet obiadek jadł na dworze Jezyk

ale wcinał Wesoly

daga.p.11

Hej babeczki.

Młody zaczął sezon kolek i prawie całe dnie ryczy. Jest cały czas na lekach regulujących pracę jelit. Nawet niemam czasu na umycie się bo Jasiek sypia w łóżeczku po 15 min, a po przebudzeniu koncertuje.

Kasieńka - czyżby już???[/img]

ewka23

daga a co mu dajesz???
ja dawąłam mojej małej le fax niemieci ale to podobne jak sab simplex ponoc obydwa sa rewelacyjne ja kolki mialam w standardzie bo jula jako wczesniak ponoc musiala je miec ale na szczescie trwaly tylko ok 19do 20 ,a jak to juz pozniej przestało na naia dzialac kupilam infacol i po 4 dniach przeszlo rowno z poczatkiem 3,5 miesiecy Mruga

ola

DAGA 11 Troszkę spóźnione ale szczere gratulacje z narodzin synka. A co do kolek to ja czasem sandrze dawałam infacol jak bardzo marudziła z powodu bólu brzuszka ale ona kolek nie miała tylko tak czasem ból i nie mogła się wyprutać.

Kasia24

cześć mamuśki Wesoly

Jestesmy jużw domku Jezyk

:lol: wypuścili nas wczoraj o 20 wieczorem

jak tylko dojdziemy ze wszystkim do ładu to bede zagądała cześciej..jak narazie nie mam czasu piernąć..Hubek jest zafascynowany siostra-całuje przytula... Mruga

niom i trzeba go pilnować bo chce małą na rece brać... :shock: :roll: :lol:

MÓJ PORÓD.....
Pojechaliśmy do szzpitala z wynikami jak już wcześniej pisałam.potem wróciliśmy do domku..zjadłam Mruga

Hubka wyprawiłam do dziadków(czały czas mająć "twardnienie brzucha Jezyk

) i wyruszyliśmy z mężulkiem do szpitala..przyjeli mnie na oddział około 17 a tam rozw na 5 cm :shock:

babki w szkoku że nic mi nie jest..położne chciały mnie odrazu pod kroplówkę podłączyć..ale przyszła moja gin. i powiedziała że nie ma co w nature ingerować i ona nie pozwala :roll: Ja natomiast zadzwoniłam do mojej położnej..przyjechała o 18 z hakiem a o 19 zaczeła sie akcja porodowa-dotałam lewatywkę od mojej położnej...jak to ona stwiedziła "koktajl mołotowa Mruga

jej właśna mikstura... :lol: i zaraz momentalnie dostałam skurczy co 2 min. :shock: myślałam żę mała na "kibelku :lol: urodze" :lol: Pierwsza faza porodu trwała 1,45 min a druga 5 minut.. i tak oto moje szczeście jest całe i zdrowe..Dostała 10 pkt.Apgar

waga 3100 długa 55.
aaa. i jeszcze jedno nie nacinała mi krocza masoa=wala i w ten oto sposób nic mi nie doskwiera :lol:

niom troche kość ogonowa Wesoly

i sutki

pogryzione Mruga

TAK TO MOŻNA RODZIĆ..Szybciej sie chyba nie da..

ewka23

gartulacje Wesoly