|
www.dzidziusie.fora.pl Dzidziusie.Każde dziecko jest cudem. Słaba, delikatna istotka, z którą wszystko się zmienia: złoczyńcy miękną, zrozpaczeni znowu wierzą w życie.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
visa
NOWY UŻYTKOWNIK
Dołączył: 21 Kwi 2010
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:07, 21 Kwi 2010 Temat postu: samoistne poronienie i wielkość ciąży |
|
|
Witam, w środe w nocy na czwartek dostalam plamienia, mala plamka krwi jasnorozowej. od rana egzaminy na studiach i nie moglam sie juz umowic z zadnym ginekologiem na ten dzien. Jedynie na nastepny. Rano w piatek juz krwawilam, pojechalam prywatnie o 9 na badanie beta HCG i wykazalo 8956,89mIU/ml (wyniki dostalam w poniedzialek) o 12 bylam u ginekologa. na usg powiedziala ze wg. miesiaczki powinien byc to 10tydzien ciazy a na usg napewno tyle nie jest i to jest ciaza blizniacza i obumarla. Pojechalam do szpitala z krwawieniami porobili badania ok 18 zaczeli pobierac krew na beta HCG bo tego wczesniejszego wyniku jeszcze nie znalam. Zrobili USG i stwierdził 6 tydzien ciazy i 2 dni i ze w ogole jest komorka jajowa ale bez zarodka. Okazało się że beta HCG badane w szpitalu ok godziny 18 wynosi 5792,0 mIU/ml, czyli ze ma tendencje spadkowa. W 10 tygodniu ciąży przecież beta HCG nie spada... Wiec albo mógł być to 16-18 tydzień albo oznaczało to ze poronie. Do soboty nie zrobili ze mna nic w szpitalu tylko polozyli i kazali lezec... W sobote rano dostalam silnych skurczy i mocnego krwawienia, gdy wstalam z łóżka chcac zalatwic sprawe w toalecie wylecialy ze mnie dwie kulki połaczone ze soba i pełno krwi. Czy mógł to być ten zarodek czy komorka jajowa? bo na skrzep to nie wygladalo. Po godzinie zrobili mi zabieg (wylyzeczkownie).
Prosze o pomoc co mogl oznaczac ten spadek beta HCG i ktory mogł być to tydzien?
dodam ze z badan dostałam następujące wyniki: macica 4.88 x 4.36 z GS 1.4- 6Hbd+2, krwiak podkosmówkowy 0.9 x 0.6.
moja miesiaczka ostatnia byla 28 stycznia br. ale ja uwazam ze w ciaze zaszlam dopiero 22 lutego br. pierwszy test ciazowy robiłam 20lutego i wyszedl negatywny, kolejny test był wykonany 1 marca, ponieważ okres powinnam dostac 25 lutego. Ten już był pozytywny jak i kolejne dwa. Czy możliwe jest ze płód obumarł w 6 tygodniu? Np. przez niedotlenienie i mogło być to spowodowane przebywaniem w towarzystwie palacego chlopaka? wtedy mogło zacząć odklejać się łożysko i powstał krwiak, to z kolei wywolalo krwawienie i poronienie. Prosze o pomoc czy dobrze mysle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|