www.dzidziusie.fora.pl

sstacha

najważniejsze że zośka wszystko rozumie i idzie sie z nią dogadać

joanna_ros

nio dokładnie

sstacha

nauczyła sie mówić sisi i trzy, sto

Marysia

nas ani mowy ani rozumienia więc na razie w miejscu.. coś tam po swojemu skłąda, nawet kiedyś ma-ma wydukał ale stop teraz nic

sstacha

moja tez przystopowała

joanna_ros

Jagoda zaczyna coś mówić ale często tylko po swojemu
mówi nanan na banana
i ostatnio mnie zaskoczyła bo pokazała na dziadka i powiedziała "je" i na siebie i tez powiedziała "je" (ponieważ razem jedli)
a jak chce bajkę to łazi po domu i mówi "mini mini" jak ten kanał z bajami Mruga

ale generalnie słabo

Marysiu z tym rozumieniem to może Wy myślicie że Mały nie rozumie a może być odwrotnie u nas tak długo było zaskakiwała nas często i tak powoli zrozumieliśmy że się "maskuje" Mruga

sstacha

Pewnie to maly leniuszek

joanna_ros

Jagoda się rozgaduje dużo powtarza ale też sama mówi
jak np.: pić, jeść, pisiu (piesek), jeszcze, jest takie co mi przychodzą na myśl pierwsze ale idzie z tym jak burza Mruga

już niedługo zacznie nawijać
jej ulubione zdanie jest "pisiu nyny lub śpi" do wyboru

joanna_ros · Wysłany: Pon 15:51, 16 Mar 2009 Temat postu:

moje dziecko nauczyło się mówić Asia ale na szczęście jeszcze do mni mówi Mama

kama · Wysłany: Wto 11:14, 17 Mar 2009 Temat postu:

Sylwia płaczem sygnalizuje porę kąpieli. Woła am jak jest głodna. I płacze jak chce pić. Zresztą uważam, że dziecko wystarczy dobrze obserwować, a będzie wiadomo czego chce.

joanna_ros · Wysłany: Wto 23:30, 17 Mar 2009 Temat postu:

dokładnie najgorsze są te pierwsze chwile po porodzie tzn dni a potem już z górki Mruga

sstacha · Wysłany: Pon 12:05, 23 Mar 2009 Temat postu:

Zośka nauczyła mówić się tam i na pytanie gdzie jest..... odpowieda tam. Zamiast tutaj mówi tutam? Ćwiczy te słowo namiętnie. A i tata ją nauczył, żeby mama się stuknęła w główkę Wesoly

joanna_ros · Wysłany: Pon 22:12, 23 Mar 2009 Temat postu:

och ten tatuś Mruga

Jagoda już coraz więcej mówi z świetnym akcentem Wesoly

coraz więcej próbuje słowami z nami się porozumieć a nie tylko pokazuje
ale denerwuje mnie że jak Jej cos nie wychodzi to zamiast zawołać to piszcz brrr straszne tłumacze Jej ale nie działa

sstacha · Wysłany: Sob 15:16, 28 Mar 2009 Temat postu:

wyszło jej "kufa" Wesoly

sstacha

Trochę z gadaniem lepiej. Ona boi się kombinowac ze słowami. Mówi tylko to co dobrze potrafi?