www.dzidziusie.fora.pl

joanna_ros

w jaki sposób dzieciaki się z nami rodzicami porozumiewają??
jak dają nam znać nie tylko że są głodne, czy cosik boli ale również co chcą albo jak się mamy z nimi bawić Wesoly

no i oczywiście jakie zabawne sytuacje są z tym związane ??

sstacha

Ha ha z zośką można się dogadać, bo juz wiele rozumie. To co chce akceptuje kiwając do przodu głowa, tego czego nie chce kręci głowa na nie. jak czegoś nie wie łapie za r ęke i pokazuje. Bebe lili w kosmosie - mówi na na na, na gummy bear - blym ble -coś takiego. Woła kupe chrząkając. Obecnie specjalizuje sie w chińskim języku.

joanna_ros

kurcze Jagoda widzę że dużo rozumie ale nie kiwa jeszcze na "tak" i "nie"
tylko pyta "yyyyy????" z odpowiednim akcentem oczywiście Wesoly

pokazuje co chce i woła "e e e e"
naśladuje kotka, pieska, kaczuszkę, krowę rewelacyjnie krowa Jej wychodzi Mruga

no i chinski w trybie zaaansowanym Wesoly

podstawa
nie mówi mama z czego wcale się nie cieszę
aha i próbuje naslodować wyrazy tzn powtarzać pięknie Jej dzidzi wychodzi nie dzidzia tylko dzidzi jak w wierszyku Wesoly

i wczoraj uczyła się kwiatek dziś już nie pamięta i nawet nie chce Wesoly

i tak najlepsza jest chińszczyzna Wesoly

mritula

Moja już dawno mówi co chce Jezyk

Jak chce pic woła "pi" jak chce jeść woła "am" jak ją pytam to kiwa głowa i mówi "nie" jeśli nie chce, jak chce to tylko potakuje mimo, że mówi taaa Mruga

Jak zrobi kupę (nie robi na nocnik) to pokazuje na pieluchę i mówi "fuuu"

mamy w domu węża i zawsze kiedy chce spać to mówi :mama aąąąą pi" to znaczy, że wąż śpi i pokazuje "ciiii" to znaczy, że gasimy światło Rotfl

W sklepie pokazuje centralnie na to co chce i mówi :yyyy" jak Jagódka Mruga

Na kotka mówi "miałłł" na pieska " łołołoł" kura :kokoko" a krowa "mooooo", a na samochód mówi :ato"

Poza tym dużo mówi, ale nie w zdaniach tylko pojedynczo Mruga

Od 11 miesiąca można się z nią swobodnie dogadać i nie chwaląc się zbytnio Jezyk

wszyscy się dziwią, że ma tylko 15 miesięcy, bo dogaduje się jak 2 latka Hyhy

Edit: mnie bardzo się podoba jak Niki chce gdzieś iść albo coś mi pokazać, to podchodzi do mnie ciągnie mnie za rękę i mówi " ooooo" z przejęciem Wesoly

sstacha

Rzeczywiście ma bardzo rozwiniętą mowę, ale podobnie jest u mojej sąsiadki, gdzie od paru miesięcy mówi ańdziej czyli andrzej i uła -ula, dzieci - bardzo trudne jak na ten wiek wyrazy.
U swojej dostrzegam dopiero teraz szybszy rozwój mowy.

joanna_ros

Mritula to super gratulujemy Mała idzia jak burza Wesoly

mritula

dzięki

Zapomniałam dodać, że Niki mówi pięknie i wyraźnie dzidzia i kąpu kąpu.

joanna_ros

od wczoraj Kaczuszka to jest "kaka" krótko i wyraźnie Mruga

a kaszka jest "kaaa" Wesoly

mritula

A u nas kaszka to "kaka" Rotfl

joanna_ros

hmmm niby język polski a są różnice Wesoly

joanna_ros

Jagoda zaczyna powtarzać słowa tzn próbuje także banan to jest baaa mówi heja i wogóle jak coś powtarza to przeważnie pierwsze sylaby fajnie się z nią rozmawia
i zaskakuje mnie każdego dnia ile rozumie szok

sstacha

zosia na sienie mówi -sia-, i krzyczy zamiast jabadu -dududu-

joanna_ros

hihi Jagódka nie mówi "p" tylko "d" więc nie ma szans na papa tylko dada albo jak straszy to nie pój tylko bój Wesoly

sstacha

Muszę z niepokojem stwierdzić, że rozwój mowy u zoni się zatrzymał. Jej rówieśnice powtarzają już słowa, przynajmniej próbują po swojemu, a ona nadal trajkocze po chińsku

joanna_ros

powiem Ci tak Jagoda była na dobrej drodze ale też jakoś się Jej odechciało nie chce powtarzać jak ma dobry dzień pokazać potrafi ale gada po swojemu mi sie wydaje że też się zatrzymała
ale myślę że to póki co nie powinno niepokoić