www.dzidziusie.fora.pl

Karola · Wysłany: Nie 20:09, 02 Mar 2008 Temat postu: Nosidełko czy chusta???

Dziewczyny mam pytanko takie jak w temacie.

Wybieramy się z małą w góry no i trzeba będzie ją nosić. Zastanawiamy się co będzie dla niej lepsze.

Jak patrzę na te maluchy w nosidłach to czasami wyglądają na strasznie wymęczone samym noszeniem. Czasami może się zdarzyć że będziemy Kasie dość długo nosić.

Chcemy żeby jej było wygodnie i nam oczywiście też.

Może macie jakieś doświadczenia z nosidełkami albo z chustami? Co lepsze? Co wygodniejsze?

Dzięki za odpowiedzi Wesoly

juleczka1980 · Wysłany: Nie 20:28, 02 Mar 2008 Temat postu:

My dostaliśmy niedawno nosidełko i użyliśmy go na razie tylko raz. Jak pojechaliśmy na cały dzień do Poznania do lekarza z Matim. Jechaliśmy pociągiem, więc wygodniej było nam wziąć nosidełko niż wózek... Mąż na swojej klacie nosił Matiego i ... po całym dniu wszystko go bolało... więc nie wiem... To pewnie też zależy jakie dziecko jest ciężkie i jakie jest nosidełko. Ważne są na pewno szelki które na siebie zakładamy, aby nie wpijały się w ramiona i w plecy. A gdzieś kiedyś widziałam nosidełka które można z dzieckiem obrócić trochę na bok jak dziecko zaśnie.

Karola · Wysłany: Nie 20:40, 02 Mar 2008 Temat postu:

Ja myślę o czymś takim:
[link widoczny dla zalogowanych]
albo
[link widoczny dla zalogowanych]

tylko zastanawiam się czy warto?, czy materiał się nie rozciągnie? no i czy to jjest wygodne?

joanna_ros · Wysłany: Nie 20:56, 02 Mar 2008 Temat postu:

Karola ja uważam że jeśli dziecko jeszcze nie siedzi to lepsza jest chusta ponieważ w niej możesz dziecko ułożyć w pozycji i pionowej i poziomej (na fasolkę) a jeśli będziecie cały dzień chodzić po górach to dla słabych mięśni kręgosłupa Waszej kruszynki to ogromny wysiłek no i dla dziecka a tak chwilka na pionowo żeby sobie świat pooglądała a potem na leżąco dla odpoczynku, po prostu są dwie opcje noszenia czego brakuje w nosidełkach
masz rację dzieciaki które jeszcze same nie siedzą, męczą się w nosidełkach z czego często rodzice nie zdają sobie sprawy
takie noszenie dziecka za długo w pozycji pionowej może odbić się na jego kręgosłupie w przyszłości w postaci bocznego skrzywienia kręgosłupa

Bodzinka · Wysłany: Pon 8:20, 03 Mar 2008 Temat postu:

Chusta, chusta jestem za Wesoly

My posiadamy Wesoly

Wrzuce fotke Lola w xchuście tylko musze ją znależc.... Mruga

Karola · Wysłany: Pon 9:28, 03 Mar 2008 Temat postu:

o super, czekam na zdjęcie Wesoly

Bodzinka · Wysłany: Pon 13:14, 03 Mar 2008 Temat postu:

No to Karollo w chuscie:)Tylko,że my nie mamy wiązanej tylko poucha:)

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Karola · Wysłany: Pon 15:21, 03 Mar 2008 Temat postu:

dzięki, postanowiłam teraz kupić właśnie taką, a przed wyjazdem wiązaną.

Mam nadzieję, że mój wiercipiołek nie będzie z niej wypadać Wesoly

ania-natalia · Wysłany: Pon 19:22, 03 Mar 2008 Temat postu:

ja miałam nosidełko i byłam z niego zdowolona:-)

Karola · Wysłany: Czw 21:48, 06 Mar 2008 Temat postu:

Zamówiłam sobie dwie chusty Wesoly

Jedna taką jaką Ty masz Bodzinko Wesoly

a drugą długa wiązana elastyczną i będę nosić bobaska Wesoly

Strasznie się cieszę, że mała będzie świat na spacerkach oglądać, a mnie ręce nie będą boleć Kwadratowy