www.dzidziusie.fora.pl

sstacha

Czy wasze dzieci sprężynują. Jeśli tak, to czy pozwalacie im na to. Spotkałam sie z opinią ,że nie wolno dzieciom pozwalać na skakanie bo odkształca to stawy biodrowe. Moja Zośka od miesiąca sprężynuje jak kanguri teraz sie obawiam że będa problemy.

joanna_ros

ale jak ale na czym
sorrki ale tak za bardzo nie wiem o co Tobie sstacha chodzi???

mritula

joanna sprężynowanie to podskakiwanie dziecka na podłożu płaskim Mruga

Tak zwane hopsa hopsa Rotfl

Sstacha jeśli miałoby już się coś dziać to napewno nie ze stawami biodrowymi, stawy biodrowe kształtują się do 6 miesiąca.
Moja Nikolka etap sprężynowania przechodzi od momentu kiedy jeszcze nawet nie raczkowała.Czyli już 2 miesiące to trwa Kwadratowy

Dziecko nie musi wcale sprężynować. To nie jest etap w rozwoju. Po prostu niektóre dzieci wpadają na taki pomysł, albo im rodzice podpowiadają i się zaczyna. Zosia robi to co robi z regóły dziecko w tym wieku, jeżeli pediatra nie miał do tej pory wątpliwości co do kształtu i prawidłowości stawów biodrowych, to nie masz czym się martwić Mruga

joanna_ros

aha dziękuję za wytłumaczenie droga Mritulo Mruga

myślę że takie hopsa hopsa nie zaszkodzi kiedyś czytałam czy słyszałam że nie zdrowe jest podskakiwanie ale wysoko na takich przyrządach kurcze nie wiem jak to wytłumaczyć dziczko się w to wkłada zakłada sie szelki albo jakąś uprząż i skacze wysoko a to nie powinno zaszkodzić zgadzam się z przedmówczynią Mruga

moja Jagódka jeszcze nie sprężynuje to mogę nie wiedzieć co???? Zawstydzony

sstacha

Mritulo właśnie chodzi mi o bioderka. Żośka miała szerokie pieluchowanie w wieku 6 tygodni, gdyż miała niedorozwinięte bioderko. Ponoć to normalne i u wielu dzieci. Kolejne USG nie stwierdziło nieprawidłowości i było ok. Ale ona ma taki temperament że cały czas skacze.

.:Venicee:.

Dziewczyny ! rozumiem że dziecku które ma problemy z bioderkami ograniczać sprężynowanie !!! ale zdrowemu? niby dlaczego ??
Jest one wpisane w rozwój dziecka -przygotowuje dziecko do chodzenia !!
wiadomo sa dzieci które niektóre etapy pomijają..ale to inny temat do rozważań..
a tu małe info :

[link widoczny dla zalogowanych]

sstacha

Venicee dzięki za link. może rzeczywiście nic sie jej nie stanie

Marysia

sstacha ja uważam że nie ma co maluszka ograniczać, Mój synek też sprężynował i pani rehabilitantka zabroniła mi pozwalać mu na to ... akurat, niech sama utrzyma skaczące 10 kg przecież nie będę go na siłę zatrzymywać i odbierać kilka chwil wielkiej radości. Pilnowałam tylko żeby nie uderzał nóżkami zbyt mocno Mruga

sstacha

I ja również tak pilnuję. Masz rację, że nie da rady upilnować takiego małego czorta

Marysia

joanna_ros

mój czorcik skacze aż miło Wesoly