Forum www.dzidziusie.fora.pl Strona Główna www.dzidziusie.fora.pl
Dzidziusie.Każde dziecko jest cudem. Słaba, delikatna istotka, z którą wszystko się zmienia: złoczyńcy miękną, zrozpaczeni znowu wierzą w życie.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Zasypianie :(
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.dzidziusie.fora.pl Strona Główna -> DZIDZIUSIE
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
juleczka1980
STAŁY BYWALEC



Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Goleniów / k. Szczecina

PostWysłany: Czw 16:49, 28 Lut 2008    Temat postu: Zasypianie :(

Mamy wielki problem z zasypianiem Mateuszka... Chodzi spać dopiero ok 23:30 - 0:30 Smutny . Żeby zasnął musimy go nosić, bujać, lulać, kombinować, czasem ze zmęczenia dajemy mu jakieś 10 minut aby się wypłakał i zmęczył i wtedy szybciej zasypia ale tez o tak późnej porze. Próbowaliśmy kiedyś już uczyć go zasypiania w łóżeczku i d.... W tej chwili wygląda to tak, że Mati leży z nami na kanapie przed TV do północy potem zaczyna marudzić i wtedy zaczyna się koszmar! Dodam, że śpi z nami w pokoju (łóżeczko ma obok naszego) teraz, bo nie uśmiecha mi się 4 razy w nocy latać do niego do drugiego pokoju, żeby podać smoczek i obrócić na bok... Czasami w nocy jak budzi się co godzinę to bierzemy go do siebie, bo już padamy oboje z mężem z niewyspania Wiem, że nie powinno być tak jak teraz u nas jest, ale nie umiemy sobie z tym poradzić... Smutny
Może macie jakieś sposoby na zasypianie 7-miesięczniaka Padam
Pozdrawiam Julia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sstacha
Moderator



Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 1527
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lidzbark

PostWysłany: Czw 21:23, 28 Lut 2008    Temat postu:

Im bardziej dziecko jest zmęczone, tym bardziej ma problem z zasypianiem. Ja na szczęście nie mam takich problemów, ale zastosowałam się do rady pewnej kobiety. RYTUAŁ WIECZORNY. Wieczorem przed kąpielą unikamy gości i hałasu, codziennie o 7 wieczorem jest kąpiel, po kąpieli jedzonko i spanie. Kładę Zośkę do łóżeczka. Czasem zasypia od razu , a czasem marudzi i zasypia. Nie rozbawiam jej, nie pokazuje się na oczy. Jak wyrzuci smoczka z buzi to tez nie jest problem bo sama go znajdzie i zapakuje do buzi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
juleczka1980
STAŁY BYWALEC



Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Goleniów / k. Szczecina

PostWysłany: Czw 23:14, 28 Lut 2008    Temat postu:

Wiem, że nadmiernie zmęczone dziecko będzie miało jeszcze większy problem z zaśnięciem Kwasny . Wieczorny rytuał staramy się zachować. Tzn. nie zawsze się da, ale prawie zawsze. Z tym że już dawno zaprzestaliśmy kładzenia Mateusza spać po mleku na dobranoc, bo wpadał w histerię i nie chciał w ogóle spać. Wygląda to tak, jakby nie był jeszcze śpiący o tej porze... Najwcześniejsza pora o jakiej zaczyna trzeć oczy to ok 22:20 Zly .
A poza tym Mati śpi jak zając... Nie można nawet szklanki na stole postawić, bo od razu podskakuje, a nie daj Boże drzwi od kuchni zaskrzypią... Zdegustowany


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
joanna_ros
Moderator



Dołączył: 16 Gru 2007
Posty: 4424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Swarzędz

PostWysłany: Czw 23:19, 28 Lut 2008    Temat postu:

my mamy taki sam sposób co satacha godz 7 kąpiel karmienie i spanie
nawet jak ktoś do nas przyjdzie to i tak o tej samej godzinie jest układanie do snu
robimy tak od początku i jak miała może miesiąc dwa to trzeba było trochę ponosić czy poprzytulać a teraz smoczek do buźki i sama zasypia ja tylko muszę trochę po głowie pogłaskać (3 min)
jak marudzi to staje albo kładę się na łóżku obok i tylko patrze wcale się nie odzywam

właśnie tak jak sstacha mówi dzieci lubią rytuały to im daje poczucie bezpieczeństwa
moja jest troszkę młodsza od Waszych pociech ale miesiąc to chyba wielkiej różnicy nie robi co??

Może Jula na początek naucz go zasypiać z Tobą w łóżku o określonej godzinie a potem nauczycie aby sam w łóżeczku zasypiał albo połóż maluszka do łóżeczka i cierpliwe go głaszcz po główce aha u nas jeszcze działało jak Jagoda miała mocne zmiany na skórze była wtedy bardzo rozdrażniona głaskanie po głowie i śpiewanie ciągle tego samego np.: pada deszczy pada sobie równo raz spadnie na kwiatek a raz na bratek i tak w kółko ale nawet jak płakała staraliśmy się nie wyciągać jej z łóżeczka no czasami wyjątkowo

ale się rozpisałam....... Wesoly


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez joanna_ros dnia Czw 23:21, 28 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
juleczka1980
STAŁY BYWALEC



Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Goleniów / k. Szczecina

PostWysłany: Czw 23:27, 28 Lut 2008    Temat postu:

Właśnie dostałam od znajomej dziś książki "Uśnij wreszcie" i "Każde dziecko może nauczyć się spać" Kwasny . Muszę je sobie przestudiować.

joanna_ros, bardzo dobre pomysły podsunęłaś, może tak powinnam zrobić Niepewny . Ja jeśli już śpiewam to aaa kotki dwa non stop. Tylko to działa troszkę uspokajająco, może dlatego że w ciąży też do brzuszka to śpiewałam Mruga .

Mateusz jest strasznym nerwusem i zauważyłam że robi się z niego histeryk! Drze się tak długo aż padnie, albo osiągnie zamierzony efekt Zly .
Wcześniej, jak próbowaliśmy go w łóżeczku usypiać to trwało to po 1,5 - 2 godziny, więc po prostu skapitulowaliśmy Wstyd .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mritula
Administrator (√ιק)



Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 2742
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin

PostWysłany: Pią 0:15, 29 Lut 2008    Temat postu:

juleczka współczuję Smutny ja nie mam płaczących dzieci.Co prawda obie mi późno zasypiają ,ale bez płaczu Wesoly
Trzymam kciuki za powodzenie i wypróbowanie nowych metod.Najważniejsze abyś była konsekwentna Wesoly


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez mritula dnia Pią 0:22, 29 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
joanna_ros
Moderator



Dołączył: 16 Gru 2007
Posty: 4424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Swarzędz

PostWysłany: Pią 0:18, 29 Lut 2008    Temat postu:

ja też trzymam kciuki żebyście się nie poddali

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
juleczka1980
STAŁY BYWALEC



Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Goleniów / k. Szczecina

PostWysłany: Pią 0:18, 29 Lut 2008    Temat postu:

Wiem, ze konsekwencja jest najważniejsza. My niestety ulegaliśmy często Matiemu a bo biedny ma gipsy, a bo pewnie szyna mu przeszkadza, albo jak był chory... Ale wiem, ze to poważny błąd Wstyd .
Ale dzięki za kciuki Mruga .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mritula
Administrator (√ιק)



Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 2742
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin

PostWysłany: Pią 0:23, 29 Lut 2008    Temat postu:

juleczko napisz proszę co Matiemu się stało,że ma gips...ja ostatnio nie byłam w temacie i dopiero nadrabiam zaległości Zawstydzony Jezyk

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
juleczka1980
STAŁY BYWALEC



Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Goleniów / k. Szczecina

PostWysłany: Pią 0:30, 29 Lut 2008    Temat postu:

Mati urodził się z wadą stopy końsko-szpotawe Smutny .
Po porodzie powiedzieli mi w szpitalu, ze to wada tylko ułożeniowa, tzn. że ułożył się tak w brzuszku i to się samo naprostuje... okazało się, ze czeka nas spanie w szynie do 5 r.ż. Smutny W 3 tygodniu życia założyli mu gipsy na w sumie 6 tygodni, co tydzień zmiana gipsów, potem szyna Denis-Browna (dwa sandały za kostkę bez palców połączone metalową poprzeczką) na całą dobę przez 3 m-ce, teraz mieliśmy tenotomię (to nacięcie ścięgna achillesa) i dlatego znów gipsy. Za 2,5 tygodnia ściągamy gipsy i znów szyna. Przez ok 2 tygodnie na całą dobę a potem już tylko na noc. Myślę, że u Matiego te problemy z zasypianiem mają też gdzieś tu swoje podłoże. Ja mi się uda to wkleję foty Matiego po urodzenia, po naprostowaniu nóżek i z teraz , zobaczycie jakie cudowne efekty można uzyskać lecząc stopy najtańszą ,. bezoperacyjną metodą Wesoly .
To tak w skrócie Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mritula
Administrator (√ιק)



Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 2742
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin

PostWysłany: Pią 2:20, 29 Lut 2008    Temat postu:

O kurcze...biedne maleństwo..musi być mu strasznie nie wygodnie O rany... Smutny
Ale najważniejsze ,że są poprawy i wszystko wróci z biegiem czasu do normy...
Chciałbym jeszcze wiedzieć na czym polega ta wada,ale chyba mnie moderatorka przegoni za off topic Jezyk

opcja "zmień":
Pozwoliłam obejrzeć sobie Waszą galerię i już wiem o co chodzi Smutny
ale różnica jest naprawdę super Wesoly w tej chwili już nawet nie widac,że był jakiś problem kiedyś Wesoly
a galeria jest super Wesoly


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez mritula dnia Pią 2:43, 29 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
juleczka1980
STAŁY BYWALEC



Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Goleniów / k. Szczecina

PostWysłany: Pią 9:25, 29 Lut 2008    Temat postu:

mritula dzięki Wesoly . To fakt, teraz już nic nie widać, że stópki Matiego były zawinięte do środka Wesoly . Na pewno jest mu niewygodnie i pewnie też dlatego nasze wieczory i noce wyglądają jak wyglądają... Smutny . No cóż niektóre dzieci się przyzwyczajają inne nie...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
sstacha
Moderator



Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 1527
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lidzbark

PostWysłany: Pią 19:20, 29 Lut 2008    Temat postu:

joanna_ros napisał:

Może Jula na początek naucz go zasypiać z Tobą w łóżku o określonej godzinie a potem nauczycie aby sam w łóżeczku zasypiał albo połóż maluszka do łóżeczka i cierpliwe go głaszcz po główce aha u nas jeszcze działało jak Jagoda miała mocne zmiany na skórze była wtedy bardzo rozdrażniona głaskanie po głowie i śpiewanie ciągle tego samego np.: pada deszczy pada sobie równo raz spadnie na kwiatek a raz na bratek i tak w kółko ale nawet jak płakała staraliśmy się nie wyciągać jej z łóżeczka no czasami wyjątkowo

ale się rozpisałam....... Wesoly

Myślę, że kładzenie razem do łóżka jest w tym wieku dość ryzykowne. To małe potworki -manipulatorki , które dobrze wykorzystują sytuację, ale głaskanie po główce jest ok.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
joanna_ros
Moderator



Dołączył: 16 Gru 2007
Posty: 4424
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Swarzędz

PostWysłany: Pią 20:05, 29 Lut 2008    Temat postu:

hihih i masz rację potworki manipulatorki fakt nie zaprzeczalny

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Karola
STAŁY BYWALEC



Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mniejsze 3Miasto

PostWysłany: Nie 19:56, 02 Mar 2008    Temat postu:

juleczko u nas z zasypianiem było podobnie Smutny Kąpiel po godz 20:00, mała po kąpieli dostawała takiej energii, że zaczynała się najlepsza zabawa Smutny Tak potrafiła do 23, albo 24:00. Wybijała godz 24:00 i ona od razy śpiąca i zasypia. Masakra Zly

Postanowiłam coś z tym zrobić. No i zaczęłam Kasię kąpać po Faktach 19:25, potem trochę wyciszenia. Gaszę światło w pokoju, karmię. Jak nie chce jeść to leży mi na nogach i się patrzy wokół, aż w końcu decyduje się na jedzonko. Po jedzeniu szybko smoczek i jej ululana Wesoly Odkładam do łóżeczka i śpi ok 19:50. Pobudka 22:30 jedzonko i dalej śpi.

Dużo zmieniła ta wcześniejsza kąpiel i wyciszanie. Telewizora ani żadnych innych dźwięków nie słyszy i to bardzo pomaga.

Nie próbowałabym usypiać małego w waszym łóżku. Ja od samego początku uczyłam Kasie,że śpi w swoim pokoju, w swoim łóżeczku i wolę do niej wstawać, niż żeby z nami leżała.

powodzenia, oby sie Wam udało nauczyć małego chodzić wcześniej spać Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.dzidziusie.fora.pl Strona Główna -> DZIDZIUSIE Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin