www.dzidziusie.fora.pl

marieta84 · Wysłany: Sob 4:04, 22 Mar 2008 Temat postu: prostownica

Maritko heeeeeeelp!!!

Tak więc planuję zakupić prostownicę do włosów. Nienawidzę jak się puszą i wywijają, mam cichą nadzieję że ten sprzęcior coś pomoże.
Ale ostatnio mamy spore wydatki i nie chciałabym wydawać fortuny na akcesoria do włosów Zawstydzony

Czy się opłaca kupować taką prostownicę w granicach 50 zł? Nie zniszczy mi to bardzo włosów?
Bo jak widziałam te niektóre ceny to mi kopara opadała na ziemię..

Vinga · Wysłany: Sob 11:47, 22 Mar 2008 Temat postu:

Najlepiej jest kupić droższą prostownice dobrej firmy np.Remington.
Będziesz miała pewność ,że nie zniszczy Ci włosów a także szybko się nie zużyje.
ja swoją prostownice mam 3 lata . Jest taka sama jak w dniu zakupu;)

mritula · Wysłany: Sob 15:51, 22 Mar 2008 Temat postu:

Marietko prostownica zawsze niszczy trochę włosy.... nie ma rady w końcu to bardzo gorąca temperatura, która rozwiązuje wiązadła keratynowe w naszych włosach, aby ten się wyprostował.
Możesz kupić także niedrogą prostownicę, ale ważne aby ona miała regulację temperatury, to wtedy włączasz sobie na minimalną , tak tylko aby włosy były prostrze i nie spierzone Mruga

Prostując włosy bierz jak najgrubsze pasemka wtedy jedne chronią drugie Mruga

marieta84 · Wysłany: Sob 16:46, 22 Mar 2008 Temat postu:

Dzięki za rady Mruga

ania-natalia · Wysłany: Sob 23:12, 22 Mar 2008 Temat postu:

ja za swoja prostownicę dałam jakies 50 zł i mam ja juz dwa lata
nic sie jeszcze w niej nie zepsuło narazie hehe:-)

ANGELIKAX · Wysłany: Wto 18:14, 25 Mar 2008 Temat postu:

ja uzywam co drugi dzien ale na umyte wilgodne wlosy nakladam kilka preparatow aby ochronily wlosy przed goracem a prostownice kupilam sobie kiedys za 85zl z ceramicznymi klapkami... ale slyszalam ze lustrzanki sa duzo lepsze nie niszcza tak wlosow... nawet w jednej hurtowni fryzjerskiej sobie upatrzalam ale droga jak cholera... jakies 400zl... Zdziwiony

1985Magda

Ja kupiłam kiedyś prostownicę za 20 zł ale była tak beznadziejna, że po kilku próbach schowałam ją do szafki i tam sobie leży

Misiulka

No ja tez dzis kupialm za 8 funtow czyli jakies niecale 40 zł...zobaczymy co bedzie...wybralam ceramiczna bo lustrzanki nie znalazlam...zobaczymy jak bedzie...

Acha mam tez pytanie...jak prostowac wlosy...nigdy tego nie robilam Zawstydzony

..musze je troszke podsuszyc tak...?
I po kolei pasemkami poporstu wkladac i przeciagac na dol kepki wlosow...?
Kurcze glupie pytanie ale zielona jestem w takich eksperymentach Zawstydzony

Edit:
Dalam rade..wyszlo calkiem calkiem..tylko wloskow troche poszlo...no ale dalismy rade..nie ma co przesadzac bo wnet bede łysa z takimi sprzetami Zawstydzony

Agusia

Ja za prostownicę dałam prawie 200 zł. Ale jest super i układa każdą fryzurkę

ANGELIKAX

Misiulka musisz calkowicie wysuszyc wlosy przed uzyciem prostownicy bo spalisz wlosy...

p.s. troche pozno pisze na Twojego posta - mam nadzieje ze juz nie jestes lysa... Wesoly

p.s. 2 A moze jestescie w temacie robienia lokow prostownica? (wiem raczej dziwne jak prostownica ma robic loki - ale mojej kumpeli fryzjer zrobil pieknie...)