www.dzidziusie.fora.pl

ANGELIKAX

Z "Od przedszkola do Opola":
Prowadzący (p)jak masz na imię? Dziewczynka, ok. 4 lat
- Ania
- a czy twoi rodzice przyjechali z tobą?
- Tak
- a gdzie siedzą?
- tam... (Pokazuje paluszkiem)
- o brawo, witamy tatę i mamę. a czy masz w domu jakieś zwierzątka?
- tak, kotka.
- a jak tatuś wola na kotka?
- sierściuchu je***y.

****

W autobusie komunikacji miejskiej, w dużym tłoku, mały
chłopczyk (ok. 4-5latek) mówi:
- Mamo ja chcę usiąść!
- Ależ synku nie ma miejsca.
- Mamo! Ja chcę usiąść!!
- Mówiłam ci już synku, popatrz - nie ma miejsca!
- Mamo! Ja chce usiąść!!!! Bo cos powiem!!!
- Ależ synusiu - nigdzie nie ma wolnego miejsca!!!!
- Na to synuś na cały glos:
- A tata powiedział, ze masz zimna d**ę !!!

****

W aptece kolejka. W kolejce stoi mama z synkiem i cały czas
się przekomarzają:
- No mama! Kup mi ten samochodzik!
- Mówiłam ci już tyle razy - byłeś niegrzeczny i za karę ci
nie kupie!
No i tak przez dłuższą chwilę mama z synkiem się wykłócają
W końcu synek wali na cały glos w tej aptece z grubej rury:
- Mama!!!! Kup mi ten samochodzik, bo powiem babci, ze
widziałem jak całowałaś tatę w siusiaka!!!

****

Scenka rodzajowa w kościele. Już prawie koniec mszy, mały
bąbel tak na oko 3 latka wykazuje pewne znudzenie i
Zniecierpliwienie.
Kreci się coraz bardziej
i marudzi sobie pod nosem. W pewnym momencie rzuca:
- Mamo! Niech ksiądz już powie "Idźcie ofiary do domu

****

Koleżanka idzie z mężem i córka do kościoła z koszyczkiem do święcenia,
ksiądz pyta dziewczynkę (małą smarkulę), czemu nie niesie koszyczka, a dziewczynka mu na to:
- bo tata powiedział, że ja to jestem niezdara i zawsze wszystko wyje**e.

(minę księdza ciężko skomentować)

****

Synek znajomej (ok. 3-4 lat) często jeździ z ojcem samochodem. Pewnego dnia
jechał z mama autobusem. Gdy autobus ostro zahamował maluch wyskoczył z tekstem:
"Jak ch...u jeździsz!"

****

Mruga

mritula · Wysłany: Śro 20:37, 26 Mar 2008 Temat postu:

Śliczne....niektóre już kiedyś słyszałam Jezyk

.:Venicee:. · Wysłany: Śro 22:12, 26 Mar 2008 Temat postu:

3 5 i 6 zarąbiste !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Rotfl

Vinga · Wysłany: Śro 22:31, 26 Mar 2008 Temat postu:

Świetne!!! Rotfl

Dla mnie wszystkie świetne!!

joanna_ros · Wysłany: Śro 22:31, 26 Mar 2008 Temat postu:

dobre
mój mąż kiedyś był światkiem w autobusie jak chłopczyk (ok 3-4 lata)coś chciał od taty a ten oczywiście mu odmawiał na co mały powiedział
bo powiem mamie że nasikałeś do umywalki Wesoly

Vinga · Wysłany: Śro 22:31, 26 Mar 2008 Temat postu:

joanna_ros · Wysłany: Śro 22:33, 26 Mar 2008 Temat postu:

nio

Vinga · Wysłany: Śro 22:35, 26 Mar 2008 Temat postu:

marieta84 · Wysłany: Śro 22:39, 26 Mar 2008 Temat postu:

Usmialam sie do lez Wesoly

joanna_ros · Wysłany: Czw 0:08, 27 Mar 2008 Temat postu:

Vinga widzę że Cię to męczy ale ten kochany mąż i tatuś pewnie napity wrócił Mruga

ANGELIKAX · Wysłany: Czw 8:26, 27 Mar 2008 Temat postu:

ola · Wysłany: Czw 13:08, 27 Mar 2008 Temat postu:

świetne ale to fakt że BARDZO trzeba uważać na słowa przy dzieciach, mój syn jak miał 3 lata podłapał słowo kur... i tak chodził sobie i kur..,kur.. z początku krzyczałam na niego ale jak przestałam zwracać uwagę to jakoś mu przeszło samo.

ANGELIKAX · Wysłany: Pią 21:03, 28 Mar 2008 Temat postu:

ola to synek mojej kolzeanki - ma 2,5 roczku zamiast fuj mowil h** i tak chodzil i wolal... a h** h** h**...

ola

Mój synio ostatni majstrował przy pilocie a że nie chciał działać to go położył i do mnie tak mamo ten pilot jest popieprzony Szok

wyrzuć go do śmieci.

beata

nie pamiętam,czy już przytaczano:dziewczynka bawi się na podwórku przy domu!nagle woła:mamo,mamo!a Wojtek mi dokucza!czy mogę mu z.j.b.ć!?
bez komentarza! Mruga