Forum www.dzidziusie.fora.pl Strona Główna www.dzidziusie.fora.pl
Dzidziusie.Każde dziecko jest cudem. Słaba, delikatna istotka, z którą wszystko się zmienia: złoczyńcy miękną, zrozpaczeni znowu wierzą w życie.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

RÓŻA W OGRODZIE

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.dzidziusie.fora.pl Strona Główna -> KWIATY
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marysia
THE BEST UŻYTKOWNIK



Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 1020
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: mazowieckie

PostWysłany: Pon 13:00, 15 Wrz 2008    Temat postu: RÓŻA W OGRODZIE

Wiosną kupiłam piękną czerwoną różę pnącą, raz ja przycięłam i ładnie się rozkrzewiła .... ale przyznam że nie znam się na różach i nie mam pojęcia kiedy i jak przyciąć ją jesienią? po przekwitnięciu? ktoś mi tez mówil ze teraz powinnam ciąć powyżej tego cięcia poprzedniego ...
W jaki sposób zabezpieczyc różyczkę przed zimą? i czy na zimę nawozenie jest wskazane??


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
asiuleczka
NOWY UŻYTKOWNIK



Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wroclaw

PostWysłany: Pią 23:48, 11 Wrz 2009    Temat postu:

Pielęgnacja róż jest nierozerwalnie związana z koniecznością cięcia, które nadaje roślinie ładny pokrój oraz przyczynia się do obfitego kwitnienia. Zabieg ten jest przez wielu, zwłaszcza osoby, które dopiero zaczynają przygodę z ogrodem, uważany za skomplikowany, trudny. Są to tylko pozory, wystarczy się zapoznać z jego zasadami a od razu zrozumiemy, że nasze obawy były nieuzasadnione. Do cięcia wykorzystujemy ostre narzędzia (sekatory), które pozostawią miejsce cięcia gładkim, co jest bardzo ważne, gdyż zmniejsza ono ryzyko wystąpienia chorób, niż cięcia postrzępione. Cięcia nie należy przeprowadzać na jesieni, ponieważ wtedy łatwiej przemarzają. Dokonujemy go wiosną wtedy kiedy rośliny są jeszcze w stanie spoczynku (kiedy kwitnie forsycja), a tniemy w taki sposób, aby miejsce cięcia było ukośne, około pół centymetra powyżej pąka skierowanego ku zewnętrznej stronie oraz przy bezdeszczowej, słonecznej pogodzie. W ten sposób pobudzamy krzewy do wzmożonego zawiązywania jeszcze większej liczby kwiatów. Każda grupa róż rządzi się swoimi prawami w tym zagadnieniu, dlatego musimy się zapoznać, jakiego cięcia dana grupa potrzebuje. Róże wielkokwiatowe, rabatowe, miniaturowe, zakwitają na nowych pędach, dlatego krzewy nie uszkodzone przez mróz przycinamy nad 3-6 oczkiem, wycina się pędy cienkie, rózgowate, nadmiernie zagęszczające krzew. Po skróceniu do 5-8 oczek pozostawia się kilka lub kilkanaście najsilniejszych pędów. Pędy silniejsze zostawiamy nieco dłuższe, skraca się do wysokości około 20 cm nad ziemią, pędy słabsze krótsze skraca się do wysokości 40-50 cm starając się, aby na pędzie znajdowało się około pięciu zdrowych rozwiniętych oczek. Pędy przemarznięte chore, i nadłamane należy wyciąć w całości. Oczywiście całkowicie usuwamy wszystkie uszkodzone i słabe pędy.

U róż parkowych dokonujemy cięcia prześwietlającego, usuwając słabe i uszkodzone pędy. Natomiast pnące tniemy zależnie od tego czy powtarzają kwitnienie czy też nie. Jeżeli powtarzają, to usuwamy wierzchołki pędów na 3-4 oczka, jeżeli nie to możemy ciąć zaraz po kwitnieniu, usuwając stare, uszkodzone pędy, prześwietlając, aby nie dopuścić do zbytniego zagęszczenia.

Róże pienne tniemy zależnie od rodzaju formy korony, czyli jak np. na koronę wykorzystana była róża wielokwiatowa, to stosujemy odpowiedni dla niej sposób cięcia. Tniemy nieco silniej, aby zapobiec nadmiernemu rozrastaniu się korony. Przy skracaniu pędów należy zawsze ciąć 0,5 cm nad oczkiem skierowanym na zewnątrz korony, lekko ukośnie.

Najwięcej kłopotów sprawiają pienne formy róż (tzw. drzewkowe), które w naszym klimacie powinny być na zimę przygięte i okopcowane ziemią. Należy przycinać je bardzo starannie uważając, aby zachować pożądany kształt krzewu. Zdrowe pędy skraca się do jednakowej długości nad wyraźnym oczkiem (nie za krótko), a usuwa wszystkie chore i uszkodzone. Już od wczesnej wiosny usuwa się też pozostawione ubiegłoroczne odrosty korzeniowe i odrosty z pnia dzikiej podkładki. Wszystkie ścięte części krzewów należy dokładnie zebrać i spalić, natomiast miejsca cięcia i zranienia zabezpieczamy przed infekcją smarując farbą emulsyjną z dodatkiem Topsinu lub Rovralu.

Róże angielskie mają krzaczasty pokrój. Mimo to, dzięki umiejętnemu cięciu, można w pełni kontrolować siłę ich wzrostu. Chcąc utrzymać róże w formie niskopiennej, umożliwiającej uprawę na rabacie w sąsiedztwie na przykład tarasu, krzewy przycinamy tak samo intensywnie jak róże rabatowe. Duże krzewy wyhodujemy wówczas, gdy wiosną pędy skrócimy o 1/3 długości lub je tylko prześwietlimy.
Odmiany róż, które powtarzają kwitnienie zawiązują kwiaty także na młodych pędach. Pędy skraca się maksymalnie do połowy długości. Po takim zabiegu kwitnienie jest o wiele bujniejsze. Bardzo ważnym zabiegiem istotnym nie tylko ze względów estetycznych, ale także ważnym dla prawidłowego wzrostu, kwitnienia oraz zdrowotności krzewów jest usuwanie przekwitniętych i porażonych od deszczu kwiatów. Obcinamy je tuż po opadnięciu płatków, najlepiej na bieżąco w miarę przekwitania. Nie wolno dopuścić do zawiązania przez krzew owoców. Cięcie w odpowiednim czasie (do połowy września) pobudza pąki boczne do powtórnego kwitnienia, zapewniając roślinie piękne, obfite i długie kwitnienie oraz prawidłowy rozwój krzewów.



I zabezpieczenie przed zimą....

Przed nastaniem zimy krzewy róży należy okryć przed mrozem, oczywiście musimy je również wcześniej przygotować do zimowania, dlatego tak ważnym jest, aby zasilanie nawozami zakończyć przed lipcem po to, by pędy zdrewniały przed nastaniem mrozów. Do zimowego okrywania róż przystępujemy jesienią po wystąpieniu silniejszych przymrozków zabezpieczające pędy przed przemarznięciem i nadmiernym parowaniem. Najlepszym sposobem na okrycie, jest usypywanie wokół krzewów ziemi na tzw kopczyk ok. 20-30 cm wysokości. W przypadku silniejszych mrozów, tuż przed zimą (w listopadzie), krzewy róż możemy dodatkowo okryć warstwą liści, gałązkami świerkowymi. Do obsypania można wykorzystać również korę, torf, kompost, obornik. Formy pienne, są bardziej narażone na mrozy, dlatego musimy je starannie zabezpieczyć, szczególnie w miejscu szczepienia. Nie rozrośnięte róże pnące zdejmujemy z podpór delikatnie przyginamy do ziemi, przymocowujemy i przysypujemy ziemią lub przykrywamy matami. Możemy też nie przyginać ich, a tylko korony wypełnić słomą lub sianem i owinąć cały krzew np. papierem (nie folią). Mocno rozrośnięte okrywamy matami ze słomy nie zdejmując z podpór. Możemy do tego wykorzystać słomę, gałązki iglaków, materiał jutowy, lniany. Róże parkowe, okrywowe są raczej odporne, więc nie wymagają okrywania. Róże miniaturowe w doniczkach możemy zadołować w ziemi lub owinąć donicę izolacyjnym materiałem np. włókniną a pędy nakryć świerkiem. Róże pnące okrywamy pionowo, związując koronę i całość nakrywając np. matą słomianą. Tak zabezpieczone róże na pewno przetrwają mrozy i odpłacą się wspaniałym rozwojem i kwitnieniem. Róże okrywamy w listopadzie, najpóźniej do początku grudnia a odkrywamy, gdy się już ustali cieplejsza pogoda, ziemia odmarznie i nieco obeschnie, czyli gdzieś w połowie kwietnia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marysia
THE BEST UŻYTKOWNIK



Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 1020
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: mazowieckie

PostWysłany: Pon 17:50, 14 Wrz 2009    Temat postu:

hehehe dzięki za odpowiedź Mruga

moje róże przetrwały poprzednią zimę i ciesza nasze oczy pieknymi kwiatami Wesoly


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Abengas
NOWY UŻYTKOWNIK



Dołączył: 22 Kwi 2016
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 8:16, 22 Kwi 2016    Temat postu:

WArto posadzić róże w ogrodzeni ebo wygląają ładnie, pielęgnacja trudna nie jest.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.dzidziusie.fora.pl Strona Główna -> KWIATY Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin