www.dzidziusie.fora.pl

Marysia

hej dziewczyny !
nie zapomniałam o ćwiczeniach! lekcje odrobiłam, tylko ... mąż w domku więc mamy okazję więcej czasu spędzić Wesoly

ANGELIKAX na dietkę się skuszę, od poniedziałku...bo w sobotę wesele i nie przepuszczę takiej wyżerki hahahahahahahaha Rotfl

..... dzięki za link Wesoly

joanna_ros

dziewczyny ja dziś wysiadam mam okropny ból brzucha coś zjadłam czy jak nie wiem Smutny

Marysia

Asiu mam nadzieję, że brzuszek już oki?

A jak tam ćwiczenia moje drogie? to już 8 dzień Hyhy

ja czuję mięśnie, ale to dobry znak, jeszcze tam są Rotfl

ale z dietą coś mi nie idzie, jakoś nie umiem tego zorganizować, dobija mnie to że muszę szykować 3 śniadania dla małego, męża no i dla siebie. eh ratunku! ale odstawiłam słodycze od niedzieli a dla mnie to już jest prawdziwe wyzwanie Zdegustowany

Marysia

no nie dziewczyny! tylko was przez kolano przerzucić i klapsa dać! gdzie dyscyplina? meldować się kobitki Wesoly

joanna_ros

ćwiczę ćwiczę co prawda zmuszam się ogromnie bo większą radochę mi sprawia basen ale staram się jak mogę w końcu się umówiłyśmy ale nie mam zapału
a Ty Marysiu z chęcią widzę podchodzisz do sprawy Mruga

ANGELIKAX

ja spasowalam... nie mam sily czasu i checi moze od przyszlego poniedzialku jak znajde chwile...

Marysia

a ja chęci ani czasu też nie mam ale jak patrzę na brzuch to dostaję powera Mruga

mi frajdę sprawia aerobik i bieganie ale na to drugie nie mam czasu wogóle Zalamany

ewka23

hmm a ja nie mam checi motywacj i sama nie wiem co robic albo inaczej checi moze i sa ale jak to zroobic skoro nie ma rezultatow

sstacha

Ja z natury nigdy nie lubiłam ćwiczyć i do tej pory jestem bardzo leniwa w tym zakresie

anulka777

A ja się przyznam ze udaje mi się poćwiczyć z kasetą Cindy Crouford kilka razy w tygodniu o ile synek pozwoli oczywiście.

sstacha

Podziwiam Was za zapał i realizację

Marysia

z mojego zapału nic nie zostało Smutny

nie staję na wagę bo się boję... brzuch mam coraz większy a ostatnio na zdjęciach zauważyłam ze wygląda na ciążowy Zdziwiony

od tygodnia próbuję się na nowo zmobilizować ale nie wychodzi mi to Zdegustowany

sstacha

Marysia, Wojtuś zacznie latać, to tego sportu będziesz miała po dziurki w nosie. Ja na podwórku z zośką mam ostry maraton. Ciągle za nia latam.

Marysia

zobaczymy

obys miała rację Mruga

ja to się obawiam ze to genetyczne..ten brzuch po porodzie, moja mama jest szczupłą kobietą ale brzuch jej został Zdegustowany

.:Venicee:.

no niestety ja też naleze do tych co mają słominay zapał.....
u mnie 1 rada mniej się obżerać !!! finito ....................