www.dzidziusie.fora.pl

ania-natalia

ja nie mam prawka jestem w trakcie robienia na kursie wiec wszytsko przedem,na a posiadamy z mezem bmw wygodne niezawodnie i w miare niedrogie w utzrymaniu

sstacha

Ja mam prawko od 4 lat. Zaczęłam często jeździć, jak mój mąż zmienił pracę. Teraz ja go codziennie odwoże i zabieram z pracy. Prawko oznacza dla mnie pewna niezależność. Nie musze o nic prosić, siadam i jadę,. Egzamin był trudny , ale za trzecim razem się udało. Kiedyś nie wyobrażałam siebie za kierownicą, a teraz uważam że to świetna inwestycja w siebie. Polecam i zachęcam wszystke dziewczyny. Jeżdże toyotą starlet, ale przymierzamy się do yaris

.:Venicee:.

a ja nadal sierota....nawet sie nie przymierzam..no brak mi odwagi żeby prawko robić...masakra normalnie......

kinia

Prawko mam od prawie 5 lat, a jeżdżę jeszcze dłużej (dzięki mężowi).
Uwielbiam szybką, pewną jazdę. I uwielbiam jeździc swym malutkim peugotem 205. Wesoly

joanna_ros

ja jeżdżę ale nie lubię tego tzn nie czuję jakieś tam wielkiej radości mam jechać to jadę

kinia

A ja uwielbiam Wesoly

Jestem wtedy niezależna. Biorę dzieciaki i jadę. Zresztą tu gdzie mieszkam trudno życ bez autka. Po chlebek mam jakieś 3 km. Nie zawsze się chce spacerkiem dreptac

joanna_ros

no tak to w Twoim przypadku tylko autko Wesoly

kinia

Unas bez samochodu jak bez ręki. Ale za to mamy cisze spokój, świerze powietrze. Dzieciaki biegają na dworze. A najleprza jest zawsze kawa o poranku na schodach. UWIELBIAM TO. Jest jeszcze zimno i wychodzisz na schody z kubkiem goracej, parującej kawy. Wrzucasz coś tylko na grzbiet żebyś nie zamarzła i delektujesz się smacznym płynem. Wesoly

Inni wyskakują na fajki a ja na kawkę. Polecam

joanna_ros

hmmm taka poranna kawka na progu super Wesoly

a potem pełna pozytyw energii i na zakupy Wesoly

sstacha

Przymierzamy się do zmiany samochodu na opla zafirę, lub mazdę premacy, ale z zaplonem mojego męża, to może potrwać nawet rok Wesoly

. Na razie jeżdzę starą toyotą, ale za to jarą

joanna_ros

my chcemy też zmienić brykę na coś mniejszego ponieważ mąż ma firmowy wielką krowę ale piękną skodę Mruga