www.dzidziusie.fora.pl

Marysia

moja mama niestety przeczytała... straciłam zaufanie do niej nie tylko z powodu tego ze go przeczytała, pamiętniki zostały spalone...bardzo mi ich zal bo miło by było teraz poczytać Wesoly

NIGDY nie przeczytam pamietnika swojej córki, wyznaje zasadę że najpierw obdarzam kogoś zaufaniem i on z tym skarbem robi co uważa jeśli zawiedzie straci je. Nie lubię kontrolowania. Moja mam nie musiałaby czytać pamiętnika gdyby ze mną rozmawiała a ona tego nie umie robić do dziś dnia Smutny

joanna_ros

przykra historia Marysiu szkoda
ale widać że rodzina opiera się przede wszystkim na zaufaniu i rozmowie

Marysia

Asia teraz już nie taka przykra jak w wieku nastu lat ... ale nauczyła mnie bardzo wiele Mruga

joanna_ros

kurcze ale przeżyłaś rozczarowanie Smutny

no i naukę Smutny

Marysia

co nas nie zabije to nas wzmocni Wesoly

faktycznie lekcja zaufania była! szkoda ze mama nic z niej nie wyniosła Smutny

joanna_ros

ale w Tobie zostało i to jest najważniejsze Wesoly

Marysia

o tak!

zostało

zaufanie przede wszystkim Wesoly

joanna_ros

i odzyskałam moje wierszyki i część zwierzeń ale psychika ludzka się zmienia hihi Wesoly

może nie psychika ale spojrzenie na świat Wesoly

.:Venicee:.

no Joasia masz całkowitą rację...
ja też bardzo chciałabym odzyskać moje wiersze licealne..... ale to nierealne...niestety Smutny

joanna_ros

chciałam je wyrzucić ale jakoś serce boli niech zostaną
pamiętników z podstawówki się pozbędę ale tego mi szkoda Wesoly