www.dzidziusie.fora.pl

beata

a moze prowadzisz albo prowadziłas pamietnik?co w nim umieszczasz? prowadzilam pamietnik przez 11 lat,bylo w nim wszystko:pamiatki z roznych eskapad:bilety,foldery,sciagawki,zdjecia i masa roznych ciekawych rzeczy!pisalam wiersze,piosenki,umieszczalam rysunki,stosowalam rozne style pisma,byl super,mialam kilkanascie zeszytow!a poniewaz "tamten"okres zycia ,nie nalezy do moich udanych po wypisywaniu na kartkach zrezygnowalam i wyrzucilam-chyba nie zaluje!Wyrzucilam zly okres mojego zycia! Nasze forum to troszke jak pamietnik!co myslicie/

.:Venicee:.

były pamiętniki...typu nastolatka...ble ble ble..same pierdoły...
było minęło-odeszło w niepamięć!
a no zgadzam się -forum to tez jakaś forma pamiętnika!

beata

nowoczesna forma pamietnika!i mamy gotowe awatarki i inne cudenka!emotki pod reka dla wyrazenia uczuc!ALE!pamietnik to ksiazka!kochamy ksiazki i nic ich nie zastapi?!

.:Venicee:.

w sumie pamiętniki on-line to blogi

forum trochę inną formą jest....bardziej bądź mniej wnikliwą .....

mritula

beata

coraz bardizej nasze forum przypomina pamiętnik!poruszamy coraz delkatniejsze sprawy!radzimy jak postępować w trudnych życiowych sytuacjach!(a więc możemy się wygadać i pożalić)!bardzo odpowiada mi ta forma!

ola

Był kiedyś pamiętnik może byłby i do dzisiaj ale przeczytała go inna osoba która nie powinna , podarłam go i do śmieci poszedł Smutny

Póznej już nie miałam ochoty na dalsze pisanie ale do tej pory mam taki szkolny pamiętnik gdzie do niego czasem zaglądam powspominać stare czasy Wesoly

beata

szperałam w pamiątkach i starych zapiskach szukając znajomych na NK!te szpargały to trochę jak pamiętnik!mój swiat z tamtego rozdziału życia jest szary i bardzo odległy!wcale nie widzę tam kolorów!jakieś to dziwnie obce!

kama

Miałam kilka pamiętników, ale wszystkie wyrzucałam były zbyt intymne. Ale chyba nie żałuję. Czasem trzeba zamknąć stary rozdział i otworzyć nowy.

.:Venicee:.

no czasem myśle żeby nie wrócić do tego...w koncu to niezła terapia....
ale pomyśle że któś mógły podczytywać....to chęc mija i to szybko..........

joanna_ros

ja bym musiała usunąć moje pamiętniki od rodziców jak pisałam jak nastką byłam na szczęście wierzę że mama ich nie czytała wiem że by nie mogła tzn potrafiła

sstacha

a zastanówcie się, czy nie korciło by was. żeby poczytać pamiętnik naszych dzieci. Ja nie zarzekam się. Bo raczej bym to zrobiła Wstyd

joanna_ros

no pokusa jest na pewno ale ja wole wierzyć że mama ich nie czyta Wesoly

tak mi w sumie wpoiła że tak się nie robi więc pewnie ja też nie będę tak robić Wesoly

sstacha

gdyby moja czytała, tez by jej włosy wypadły, ale nie mam pewności, że tego nie zrobiła. Pamiętniki do dziś gdzieś leżą na dnie szafy u niej w domu

joanna_ros

w sumie czego nie widzimy to na 100 % nie wiemy jak jest Wesoly

dlatego zaufanie jest tak trudne