www.dzidziusie.fora.pl

sstacha

O fotach nie pomyślałam, ale z pewnością nadrobię zaległości

joanna_ros

no jak fotki obowiazkowo Wesoly

ale super aż mi się przypomniało ak to my klucze prawie trzy lata temu odbieraliśmy Wesoly

sstacha

Wczoraj nie dałam rady zrobić fotek. W pracy przed samą piętnastą miałam telefon, że mieszkaniec jednej wioski jest bez prądu, światła, opału, bez pieca nawet, że zamarza. To taki straszy facet pijący, ale wczoraj był trzeźwy:).
Gdybym przyjechała dzień później , facet by nie żył. Z pewnością zamarzł by( zobaczylibyście mnie w uwadze Hyhy

). Wezwałam pogotowie i zabrano go do szpitala. Potem się zestresowałam i objeździłam z koleżanką całą gminę , sprawdzając takich właśnie ludzi, czy maja opał? U innych było przeciętnie, ale w miarę dobrze. Lepszy popłoch był jak ludzie nas widzieli o takiej porze. ( Kryc się opieka jedzie:hyhy: )

W terenie nie obyło się bez przygód. Jechałam w teren z pracownikiem na wioskę, na letnich oponach- bo nie zdążyliśmy ich zmienić. Strach niemiłosierny, bo wszystko oblodzone, normalnie tańce na lodzie, a na koniec było pchanko, bo samochód pod górkę nie podjechał. Wróciłam dobrze po 19 godz.

kama

Podziwiać. To się nazywa opieka, inni powinni brać przykład.

sstacha

Myślę że większość ośrodków tak pracuje, tylko tego z zewnątrz nie widać . Z zewnątrz się wydaje, że pracownicy nic nie robią. Jak poznają prace od srodka, łapia sie za głowe

joanna_ros

sstacha jesteś WIELKA Wesoly

ale wydaje mi się że częso źle sę mówi o ośrodkach a to wcale nie prawda

Marysia

oby więcej takich ludzi oddanych sprawie chodziło po ziemi!

powiem szczerze ze ja do tej pory nie widziałam działalności opieki w małych miejscowościach Smutny

moze dlatego że za mało ludzi mają i duzą częśc uwagi skupiają na slumsach otwockich Smutny

ale na wsi jest tak ze ludzie nawzajem pomagaja, u nas kilku pijaczków mieszka (jeden ostatnio zmarł z przepicia ;( ) ale miał co jeśc i opał też miał, zasługa sasiadów! opieka pewnie wspomaga też finansowo?... każda pomoc dobra a zima to najgorszy czas dla ludzi ubogich Smutny

sstacha

Mówią źle bo nie znają realiów pracy. Ludziom się wydaje, że my rozdajemy pieniądze. Pieniądze to nie wszystko. Pomagamy w sprawach urzędowych, ograniczamy prawa rodzicielskie, umieszczamy dzieci w placówkach, zajmujemy się przemocą w rodzinach, mediacją, pierzemy brudy rodzinne , jeździmy na interwencje kryzysowe , piszemy projekty europejskie i realizujemy je. Co więcej na 1 pracownika przypada 2000 mieszkańców. Jest ogrom biurokracji, sprawozdania, i wiele innych rzeczy. Siłą rzeczy nie da się wszędzie być i robić wszystko bardzo solidnie. Wielka nie jestem , bo to mój obowiązek zawodowy , ale lubię swoich ludzi, lubię pracę.

.:Venicee:.

witam
stacha koniecznie foteczki chcemy Jezyk

a jak!
a tak wogóle co do pomocy ludziom......dziwne jest to że ludziska tylko złe strony widzą wszystkiego....niedociągnięcia...potknięcia.....a nie dobre strony...rzetelność innych ludzi niosących pomoc.....ich zaangażowanie....chęc....to chyba Polska mentalność która mnie mega wkurza!
u mnie maleńka poprawa nastroju...! czarne chmury trochę się nademną przerzedziły....
trochę tęksnie za wami.....ale jest jakię ale we mnie....(nie martwcie się babom czasem odbija

)

joanna_ros

z naszymi sąsiadami najlepiej niestety pomoc zrobła że im dzieciaki zabrała szkoda dzieci a resztę co dostaną to w żyłę idzie i to młodzi ludzie
non stop jakieś wywiady środowiskowe to pomoc to kyuratorzy wstrętna jestem ale lepiej dla tych dzieci żeby były tam gdzie są

beata

sstacha-jesteś wielka Padam

Jestem pod wrażeniem Padam

Dobrze piszesz o pracy!Prawdę o niej widać od środka,a każda solidnie wykonana wymaga wysiłku Hyhy

sstacha

Jasia czasem niestety tak bywa, że dzieci trzeba umieścić w placówce. Ja, gdy zostałam matka strasznie przeżywam takie sytuacje, ale zawsze usprawiedliwiam to tym, że tam przynajmniej maja czysto, ciepło, jedzenie, którego w domach często brakuje, mają lepsze warunki do rozwoju , odpoczynku i zabawy. Zanim jednak podejmie się takie kroki, ps. podejmują wiele działań aby temu zapobiec. Wywiady środowiskowe to nie wypełnienie samych papierów, ale rozmowy na temat bieżącej sytuacji, funkcjonowania, problemów z którymi nie można sobie poradzić, dawanie wskazówek, porad, a czasem nawet wyręczanie. zadanem naszym jest zapobieganie, albo niwelowanie negatywnych skutków

joanna_ros

no właśnie wiem tzn zdaję sobie sprawę że to tak się odbywa ponieważ zabranie dzieci to jest decyzja trudna i poważna, i bardzo smuci mnie fakt że u niektórych ludzi lepiej żeby dzieci nie było niestety Smutny

ale to jakaś szansa dla maluchów na lepsze i spokojniejsze życie

.:Venicee:.

hejo
jeszcze 2 dni i imprezowy weekend nas czeka Jezyk

heheee
jutro planuję iść do gina...boję się znowu aż mną trzepie....
wiem że to poważne rozmowy...ale prosze zmieńcie temat

bez wątpienia stacha pracujesz-robiąc dobre rzeczy -no wspaniałe !
zmykam zaraz na zakupy......

sstacha

tak jakoś zlazłyśmy na głupie tematy

To opowiem wam jak przebiega mój remont. Zalewa mnie fala nerwów, bo mój kochany teść od ubiegłego piątku kafelkuje kuchnie i zrobić jej nie może. Gdzie cała reszta???? Przeprowadzę sie chyba na przyszłe świeta. My z mężem tez nic nie możemy pomóc bo mamy cholerne prace i w tym okresie żadnego urlopu.
Nie wiem jak to zniosę. Nie chodzę tam nawet bo mnie trąca