www.dzidziusie.fora.pl

.:Venicee:.

hejo
ludziska where are you?
Wesoly

joanna_ros

we som ale weny miałam brak
jakoś leci
zaczynam karierę solową trzymajcie kciuki póki co mam dwóch pacjentów (prywatnie po domach) co prawda z pomoca tych znajomych co miałam u nich pracować i chyba tak wyjdzie że będę na razie łapie pacjentów "domowych" w sumie chyba lepiej nie wiem się okaże

co tam u Was ??
ja mam nadzieję że teraz odżyję bo ostatnio znowu miałam kiepski czas ale to już było......

pozdrawiam

Marysia

hej ja z doskoku bo nie mam czasu Smutny

tzreba doglądac budowy, przed nami ostatnie wesele.. powiem szczerze że już na to tydz temu ochoty mi brakowało Smutny

poszaleli ludziska i hajtają się na raz wszyscy! wariaci nie wiedzą co czynią Jezyk

no a z Wojtkiem jak to z Wojtkiem.. rozpisałam się na wątku rehabilitacyjnym mam nadzieję Asiu ze coś pomożesz!

a! nie wiem czy pisałam ostatni mi głos zabrało i lekarz przepisał mi antybiotyki po których rozłożyłao mnie zupełnie, jak inny moje gardło obejrzał to stwierdził spustoszenie... zaatakowała mnie bakteria jakaś i źle toleruje jakąś grupe antybiotyków.. teraz mam inne leki i wziewy i jeszcze mnie odczulaja bo kicham na coś ...

Asia doczytała ze ty solową karierą zaczynasz! powodzenia szkoda ze nie mieszkasz blizej oj ja bym cie wykorzystała! Jezyk

wszystkie pozdrawiam serdecznie! i buziaki przesyłam

joanna_ros

Marysia nie dziękuję ja mam w tym temacie pecha w życiu więc proszę o kciuki Mruga

chciałabym żebyś mnie wykorzystała ale niestety trochę za daleko Smutny

i dużo zdrówk życzę

Marysia

i dzis zaglądam :ð
witam!

Asia teraz byłam w centrum zdrowia dziecka w wawie i widać gołym okiem ze kryzys... pozwalniali mnóstwo personelu szczególnie panie z sekretariatów! teraz w rechabilitacj zostały dwie i normalnie motorki maja! szkoda mi ich , proszą pacjentów o przenoszenie kart zeby było szybciej... poza tym bufety nieczynne.... kilka etatów lekarskich mniej... oj mam nadzieję ze poprawi sie sytuacja, bo dzieci przybywa przecież! i pomoc potrzebna

także trzymam kciuki za to zebys znalazła pacjentów

.:Venicee:.

witam
forum powinno nazywać się leniuchowo no nie? Mruga

hhehe
ja faktycznie mam mega lenia.....góra prasowania....na zakupy iśc mi się nie chce....jedynie mam ochotę myknąć do łóżeczka pod ciepła kołdrę...i coś fajnego w tv pooglądać Jezyk

...no kurna zachcianki jak w zimie... ehhhheee
Joasia bądź dobrej myśli-interes ruszy Wesoly

joanna_ros

dziewczyny jesteście kochane myślę że z Waszą dobrą energią ruszy Mruga

no my sie kurujemy tzn dochodzimy do formy ale dwa dni temu gdzie miałam dwóch pacjentów jednego dnia i to dość wymagających myślałam że umrę miałam gorączkę
ale wiecie co poczułam to dopiero jak wróciłam do domu chyba byłam tak szczęśliwa że coś robię konkretnego i kochanego że zapomniałam o moim fatalnym samopoczuciu

.:Venicee:.

witam
lenia mam nadal

i jakoś mi z tym dobrze

Joasia no widać że praca i wyjście z domu uskrzydliło Cię Wesoly

.... gorączki nie czułaś w końcu....adrenalinka zadziałała
kuruj się !

joanna_ros

no już prawie wykurowana Mruga

masz racje Venicee bardzo dobrze mi to zrobiło Wesoly

jutro na wieczór do pacjenta ach moje serce sie raduje Wesoly

dziś byliśmy z Jagodą nad Maltą wszystkie place zabaw były Jej i najwyższe przeszkody Wesoly

Marysia

hejo!
Venicee lenie uciekły?? Wesoly

Asia oj tak wyjście z domu do pracy uskrzydla...ale spokojnie! za jakiś czas będziesz odliczac dni do weekendu jak Venicee Wesoly

oj ale siedzenia w domu i ja mam dosyć czasami ....

ja sobie rower kupiłam i siodełko dla Wojtka i wycieczki urządzam hahaha kondycja moja pozostawia wiele do zyczenia .... ale lato przede mną Mruga

kama

Witajcie, my też po długiej przerwie wpadłyśmy nadrobić zaległości. U nas ciągle coś jakieś uczulenia u mnie i wkółko jakieś problemy zdrowotne. Nie mam już siły na to zwłaszcza, że czeka mnie jeszcze masa badań. Jestem zmęczona już i nie mam siły na nic. Ciszę się, że chociaż tu można znalezć odrobinę zapomnienia.

.:Venicee:.

helo
o kurde Marysia trafiłaś w sedno

no ja zawsze odliczam...a to dni do weekendu...a to do wakacji....jaką ja mam kalkulację wbudowaną prawda?

ale dzięki temu mam szanse nie świrnąć....
Marysia....rower...rowerismo Wesoly

zamierzam po sezonie kupić.....mąż uwielbia jazdę -wycieczki rowerowe....więc na samą myśl się cieszę...ale jeszcze poczekam..
Joasia i jak tam? pacjenci grzeczni ? Mruga

kama współczuję ...no można się chorobami zdołować-ale jak Ci źle pisz! i to dużo-zawsze to lepiej na duszy!!!!
apropo alergii....maxymalnie wk...mnie jak ludzie teraz szafują stwiedzeniem"to alergia" "to alergiczne"-u mnie w pracy to namolne......a dzieci się męczą ...... ten mądry kto tak nie mówi(no chyba że to faktycznie alergia)-bo ten kto alergi nie ma i nie musi z nią walczyć zwł.u dzieci - gówno wie jak ciężka to choroba...i jak potrafi człowiekowi życie zatruć....
ten kto choruje ostrożny w słowach...
.....a ja mam deprechę ....płakac mi się chce....praca mnie dobija....
i wszystko jest ogólnie do kitu.... Smutny

joanna_ros

.:Venicee:.

weeeeekend......ulallaaaaa Wesoly

dziś wieczorem randez-Vous Wesoly

na Kazimierzu Jezyk

ale przedtem jeszcze ...łazienkę wysprzątać.....pranie zrobić....troche prasowania..... małe zakupy....i na solarkę bym chciała jeszcze iść......

joanna_ros

no no proszę jak fajnie Wesoly

ja dziś byłam bardzo pozytywnie zaskoczona ponieważ mąż miał być po północy a wrócił o 21 no jak dla mnie rewelacja Wesoly